Coraz chętniej sięgamy po świąteczne drzewko w doniczce. Zazwyczaj planujemy, że najpierw – udekorowana choinka ozdobi dom, a potem będzie ją można posadzić w ogrodzie. Niestety, większość choinek kupionych w donicy nie doczekuje wiosny. Drzewka usychają, nawet jeśli przesadzimy je do większej donicy i systematycznie podlewamy. Jak temu zaradzić?
Przede wszystkim wybierzmy drzewko w renomowanym centrum ogrodniczym. Tam kupimy choinkę, która od początku uprawiana jest w pojemniku. Rośliny sprzedawane w supermarketach i na ulicach zazwyczaj są wykopywane z ziemi i przesadzane do donic w listopadzie. Podczas przesadzania obcinana jest większość korzeni.
Tak dużego ubytku systemu korzeniowego roślina nigdy nie odbuduje. Wegetuje, dopóki trwa zima i jej procesy życiowe są spowolnione, ale wiosną uschnie, ponieważ nie będzie mogła pobrać wystarczającej ilości wody z podłoża.
Polecamy: Golterię w doniczce jako ozdobę na Boże Narodzenie
Starajmy się również, żeby choinka jak najkrócej przebywała w domu. Najlepiej wnieść ją do domu dopiero w Wigilię i wystawić na zewnątrz zaraz po świętach. Zimą rośliny przechodzą okres spoczynku, my zaś przenosimy drzewko do ciepłego pomieszczenia. Jeśli będzie tam stało dłużej niż kilka dni, rozpocznie wegetację, a kiedy wystawiamy je z powrotem na mróz, zmarnieje.
Ustawmy drzewko w najchłodniejszym miejscu w mieszkaniu, z daleka od kaloryfera. Po świętach nie wystawiajmy drzewka od razu na mróz. Przez 2–3 dni hartujmy choinkę w widnym, nieogrzewanym pomieszczeniu (ok. 5 stopni Celsjusza), np.
w garażu lub wiatrołapie, i dopiero potem wynieśmy na zewnątrz. Ponieważ donica, w której rośnie choinka, jest z reguły mała, to ziemia, a wraz z nią korzenie, łatwo w niej przemarzają. Żeby temu zapobiec, trzeba obłożyć donicę styropianem lub – jeśli to możliwe – wykopać dołek w ziemi, umieścić w nim pojemnik z rośliną i przysypać podłożem. Wiosną jak najszybciej wysadzamy drzewko w ogrodzie.
Zobacz również: Jak pielęgnować grudnika, by zakwitł zimą
marta_p
ja od kilku lat kupuję choinki w doniczkach. Dbam o nie tak samo, ale tylko część przetrwała i przyjęła się w ogródku. Pewnie dużo zależy od samego drzewka
Big09
U mnie się nie przyjęła, bo była kopana z gruntu przed zakupem.
Zami
U nas też się raz choinka nie przyjęła i mąż kupił sztuczną. W tym roku jednak stwierdziliśmy, ze zamówimy żywą i zobaczymy czy później się przyjmie w ogródku. Jak nie to trudno przynajmniej będziemy mieć żywą, pachnącą choinkę na święta
Moim zdaniem marta_p ma rację i bardzo dużo zależy od samej choinki.
zlotikm
Bardzo fajna sprawa. Zawsze lepsze to niż sztuczna choinka.
Zami
Podlewaj regularnie. Ja w tym roku chcę kupić na święta żywą choinkę Jakoś nie wyobrazam sobie swiąt ze sztuczna choinka. Uwielbiam zapach zywej choinki i tą magie swiąt jaką z sobą wnosi do domu.
gardenrun
Chyba tak, jak o każdą inną roślinę.
krystian44
Ja kupiłem jodłę kaukaską z plantacji są to bardzo popularne drzewka ze względu na regularne kształty i intensywny kolor.